Święta to czas, w którym życie wielu rodzin odwraca się do góry nogami. Wszyscy domownicy rzucają się w wir robót i przygotowań. Słynna „magia świąt” dopada nawet największych twardzieli. W polskiej kulturze przyjęło się, że święta powinniśmy spędzać w zaciszu domowym za stołem uginającym się od potraw, ale czy słusznie? Coraz częściej święta zaczynają nabierać urlopowego charakteru – ma to swoje zalety.
Będąc w domu nie do końca da się odpocząć, zawsze jest coś do zrobienia. Aby się od tego oderwać warto jest zmienić klimat, np.: wyjeżdżając:). Takie zmiany dobrze wpływają na naszą psychikę, pozwalają na relaks i wyciszenie. Święta spędzone poza domem nie wymagają przygotowań, podczas porządków czy gotowania magia świąt może prysnąć jak mydlana bańka, zmęczenie skrada urok przeżywania tego niezwykłego czasu. Wyjeżdżając na święta jedynym Twoim zmartwieniem jest spakowanie walizki. Każde nowe doświadczenie uczy nas otwartości na sytuacje, do których nie jesteśmy przyzwyczajeni, procentuje, otwiera horyzonty, stwarza okazję do spojrzenia na swoje życie z innej perspektywy.
W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi decyduje się na tego typu rozwiązanie, co za tym idzie coraz więcej obiektów noclegowych posiada atrakcyjną ofertę świąteczną. Poza domem nabieramy dystansu do swoich spraw i problemów, jest wtedy czas na zadumę i refleksję, sposobność, by zanurzyć się prawdziwie w głębię Świąt Wielkiej Nocy. W te mistyczne dni nie chodzi przecież o konsumpcyjny pęd czy jałowy wypoczynek, lecz raczej o duchową rewitalizację, o odrodzenie niematerialnych tęsknot, o zastanowienie się, czego potrzebuje nie tylko nasze ciało, ale i dusza. W końcu Wielkanoc to zaproszenie do spojrzenia na świat poza jego fizycznymi granicami, to zaproszenie do świata wiary.
Zatem w okresie wielkanocnego misterium wszystkich przyjezdnych do Lublina zapraszamy w swoje progi. U nas święta upływają pod znakiem ciszy
i spokoju. W pobliżu jest Zalew Zemborzycki sprzyjający kontemplacyjnym spacerom.
Przy tej okazji składamy Wszystkim naszym Gościom i Czytelnikom 😉 bloga, wierzącym i niewierzącym serdecznie życzenia, by te wyjątkowe dni przebiegały w atmosferze życzliwości i inspirowały do wzrostu.
Na koniec pozwalamy sobie zacytować słowa poety i przyrodnika Sergiusza Riabinina:

 

Wyjdź na spotkanie wiosny,
przywitaj zawilce, kaczeńce, wierzby,
w polu – posłuchaj skowronka,
w lecie – kosa, ziębę, rudzika…
Otul się cały błękitem
zmów wtedy pacierz:
jeden – dziękczynny za tyle piękna
drugi – błagalny, by swoim życiem
go nie zeszpecić!